Rozpiera mnie radość bo wiosna, bo życie tętni i rozkwita dzięki dwudniowym deszczom, bo właśnie z Pavlem wspólną praktyką yogi w Stodołce otworzyliśmy się na to co na zewnątrz…. Cebrowaliśmy z Pavlem nasz sylwester, nasz nowy rok 1 kwietnia bo w turystyce to dla nas data nowego kalendarza. Tym samym kilka dni po rozpoczęciu Nowego Roku Stodółka Spełnionych mych Marzeń mam nadzieję, że i Waszych jest otwarta. Zajęcia gimnastyki, jogi, dźwięki, spotkania, prelekcje i kameralne koncerty. Wszystko co Dobre niech się dzieje tutaj póki to Życie Jest i sobie Trwa….to niech pulsuje dalej w nas …dokarmiane przez nas szczyptą chęci aby Być tutaj nadal i cieszyć się z drobnostek….A w roli głównej z dziedziny stolarskiej zrobiłam kredens z dwóch niezależnych mebli pozornie do siebie nie pasujących. Ożeniłam je zo sobą kolorem czerwonym, który z racji małej ilości czerwonego pigmentu ostatecznie objawił się jako różowo pomarańczowy. Jednak to dobrze bo ta przestrzeń jest szalona, dziecięca i chce sbysmy się tutaj czuli jak na najlepszym placu zabaw…gdzie nie ma reguł, zasad, karcących rodziców i krytycznych spojrzeń przyjaciół tylko czysta przyjemność, radość, obecność chwili i celebracja życia. Niech ten kredens stojący na plenerowej scenie nam wszystkim o tym przypomina…. Radości dla nas wszystkich a powody do niej tej wiosny możemy znaleźć wszędzie…życie wynurza się do Słońca i deszczu nawet w szparach płyt chodnikowych, wszędzie gdzie pochylimy się ku ziemi coś kwitnie, żyje, krzyczy w cichej ekscytacji, pulsuje życiem przypominając nam o energii, która przepływa przez nas Zawsze…a zwie się Życiem…Cudem… Istnieniem
6 kwietnia 2024