Ten rok jest dla mnie dość niezwykły. Odkrywam przed Wami swoją kolejną przestrzeń, w której zagościłam cała ja i czuję się tutaj dobrze. Mało tego, że dobrze, to regularna praktyka yogi kundalini okazała się po jakiś dwóch latach niezwykle skutecznym narzędziem mego rozwoju (choć tak bardzo unikam ostatnio tego słowa). Dlaczego dopiero teraz o tym piszę ? Kundalini pojawiła się w moim życiu kilka lat temu, ale porzuciłam ją na rzecz gimnastyki słowiańskiej. Dziś szukam dla ich obojga wspólnej płaszczyzny.
Ostatnio zwalniam bardzo, niekiedy wrzucam wsteczny bieg a nader często hamuję i stoję sobie na poboczu drogi, którą sama wybrałam. Nie czuję potrzeby od razu głoszenia światu co robię w danej chwili, czego się uczę i co mnie urzeka. To coraz bardziej mój własny, wewnętrzny proces poznawania siebie – w cichej ekscytacji i miłości. Jednak na początku roku przystąpiłam do kursu nauczycielskiego yogi kundalini u Agi Bery, której to sposób przekazu bardzo do mnie przemówił. https://agabera.com/
Zatem aby nie wyskoczyć jesienią jak przysłowiowy Filip z konopii, postanowiłam raz na jakiś czas dać światu znać, czym jest yoga kundalini, czym jest dla mnie, co już zrobiła i jakie możliwości daje ludziom. Skoro krok po kroczku wchodzę w rolę nauczyciela, to czas najwyższy odkrywać kolejne karty.
Na początek zachęta dla każdego kto ma ochotę spróbować na własnej skórze, umyśle i w sercu tę formę yogi, zapraszam serdecznie na zajęcia. Szczegóły już wkrótce, ale można już pukać i dopytywać eyra@bosonoga.pl. . Zajęcia odbywają się u mnie w Bieszczadach, w Dwerniku w stworzonej przeze mnie Przestrzeni Świętego Spokoju, na którą składa się spokojna salka zimowa wypełniona terapeutycznymi instrumentami, Stodółka Spełnionych Marzeń też przeze mnie zbudowana i oczywiście moje ukochane łąki i bieszczadzkie plenery. Podczas praktyki yogi kundalini praktykujemy asany (pozycje fizyczne znane z innych form yogi), mantry (intonujemy i śpiewamy na głos lub mentalnie niezwykłe mantry), mudry (odpowiednio złożone palce dłoni działające poprzez meridiany na układ nerwowy i dalej na cały organizm) i niezwykle ważną częścią są relaksacje. Praktykujemy przy muzyce lub w ciszy. Praktyka trwa średnio 2,5 h (najkrótsza 1 h). To co wyróżnia yogę kundalini od innych kierunków co od razu mnie uwiodło to ćwiczenia, medytacje i śpiewy z zamkniętymi oczami co powoduje lepszy kontakt ze sobą bez rozproszeń umysłu z zewnątrz.
W ramach kursu nauczycielskiego zapraszam na zajęcia – przyjdź, zobacz, doświadcz a może zakochasz się w tej formie yogi tak jak ja i wielu innych. W następnym artykule przybliżę więcej.
Sat Nam
Bosonoga Eyra, Dwernik 7 czerwca 2024 r.