Wojna i siła są kobietami. To prawda. Ale jedność i wspólnota też są kobietami. Dla mnie dzisiaj ważna jest nie walka, choć dostrzegam w niej ważną rolę aby runął obecny system i aby rząd podał się do dymisji. Dlatego podziwiam wszystkie swoje siostry i braci wychodzących dzisiaj na ulice Warszawy i innych miast. Najważniejsze są dla mnie dzisiaj jedność i poczucie wspólnoty i to niezależnie od wyznawanych poglądów.
Eskalacja emocji, która wylała się dzięki zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej, była i jest tylko wierzchołkiem zmian, jakie wierzę, że nadejdą dzięki Kobietom. W tej jedności i tkwi siła i również porozumienie. Kobiety z miast i wsi przypominają światu, że są nie tylko kruche, wrażliwe, ale silne i pełne mocy. Takie byłyśmy zawsze. Kobiety wiedźmy, szamanki, matki, córki, siostry…Maseczki nie mogą zamknąć ust tych, które nie godzą się na zniewolenie. Posyłam więc nadzieję, miłość i wsparcie wszystkim na ulicach. Posyłam tę samą nadzieję, miłość i wsparcie tym, które myślą zupełnie inaczej i zgadzają się z obecnymi przepisami. Dla mnie samej, kwestia aborcji nie jest sprawą ani rządu ani żadnego kościoła, a moralnym prawem każdego człowieka z całym ciężarem etycznych i karmicznych konsekwencji, które i tak kobieta nosi w sobie przez lata i kolejne życia. I to jest wystarczające piekło kobiet
– decydować o życiu lub śmierci nienarodzonego dziecka. Lawina emocji,
które wypływają na ulice polskich miast jest wyborem setek tysięcy
kobiet i wspierających je mężczyzn ale przede wszystkim jest głosem
ludzi, którzy mają zwyczajnie dość: obecnego systemu, rządu i
bezprawia. Ta, która zamieszkała w ciele Edyty Marii też mówi dość.
Jestem z Wami wszystkimi ale nie tylko tymi na ulicach. Posyłam Miłość
każdej i każdemu z Was, również Wam, którzy myślicie
inaczej….Jesteśmy połączeni wszyscy razem, zawsze. Dlatego To NIE JEST
WOJNA ALE WSPÓLNOTA i JEDNOŚĆ bez podziałów i różnych przekonań. Kocham
więc jestem….
Wspólnota kobiet
Tekst
Filozfia wiejskiej gospodyni domowej|Gimnastyka słowiańska|Nowy Blog