Biegam Boso Bo jest mi Bardzo Bosko
KARPACKIE MISIE
Nie dalej, jak wczoraj jeden z gości zapytał mnie; – Edzia, jak należy się zachować gdy spotkamy niedźwiedzia? Pytanie podsunęły mu do głowy znaki ostrzegawcze na bieszczadzkich drogach o treści:…
wśród zwierząt
Żyję wśród zwierząt, bo one uczulają…
Opowieści z wypału
„Święta na wypale”
nie chce mi się
Nie chce mi się. To zdanie słyszę w Bieszczadach tak często, że brzmi mi w uszach jak sentencja. Przekazywana jest na różne sposoby od rozmaitych osób i instytucji. Po dłuższym…
okadzanie domu
Bieszczadzkie szeptuchy robią dym… Nasz dom jeśli mamy to szczęście i w nim mieszkamy, to intymna i niemal święta przestrzeń, którą chcemy chronić. Wiąże się z nią poczucie bezpieczeństwa i…
Ekspedycja do nieba
Bosa podróż do nieba w poszukiwaniu „Strasznego”. W sobotnią noc tuż obok ziemi, bo zaledwie 400 000 km od naszej planety, przelatywał straszny asteroid. „Straszny” – tak go właśnie nazwali…
Wśród Bieszczadzkich Aniołów
Wracajmy do prastarej puszczy, gdzie podparte o buki anioły przygrywają nam na harfie. Na pytanie co robią ludzie w Bieszczadach? Odpowiadam – tworzą Tworzą poezję,prozę, komponują, śpiewają, malują, rzeźbią, budują,…
„U nas w Bieszczadach to żmije bardziej potrzebne, niż turyści”
Jako „nieułożony” do końca przywódca stada, zostałam na chwilę sama w Dolistowiu – bez mężczyzny, bez samochodu za to ze stadem psów, w którym obecnie znajdują się jedynie dwa osobniki:…