Długo mnie nie było. Odpoczywałam od mediów wszelakich i jakoś nie czułam wewnętrznie chęci bycia w tej przestrzeni. Co jakiś czas tak mam, że pytam siebie czy dobrze mi w publicznych miejscach, którymi również są media społecznościowe czy jednak chce żyć poza nimi. Tymczasem wracam pomalutku w swoim niespiesznym wczesno jesiennym tempie. U mnie dużo dobrych zmian i dużo nowego z czym wychodzę do świata. Powoli będę się wszystkim dzieliła… Tymczasem napiszę tylko, że już kilka osób miało okazję skorzystać podczas prowadzonych przeze mnie sesji relaksacyjnych z dwóch nowych, pięknych instrumentów. Za mną piękne warsztaty dla kobiet, nowe nagrania dźwiękowo terapeutyczne, w przygotowaniu odświeżone i nieco większe miejsce do ćwiczeń zimowych gimnastyki, moja książka się wydarza, kształcę się dalej w dziedzinie holistycznego zdrowia a i gabinet masażu z mocno opóźnioną ofertą przenoszę do nowego miejsca naszego mini SPA. Wszystko po kolei.. tymczasem jesienne słońce dla Was… Duuużooo słońca….aha a 13.10 piękny koncert u nas… szczegóły za chwilę