Obiecałam przedstawić kolejną niezwykłą artystkę. Jest nią utalentowana i wrażliwa Martyna Kowalska
https://mkowalska.art/pl/c/Obrazy-oryginaly/18
https://www.facebook.com/MKowalska.Artystycznie
To między innymi jej prace zdobią mą Stodółkę Spełnionych Marzeń.
Mieszkają ze mną między innymi:
- Dziewanna Gromnicza – bogini lasów, łowów oraz zwierząt żyjących w lasach. Dziewanna to nie tylko bogini ale roślina piękna, słoneczna, lecznicza. Jasnożółta, wysoka i smukła dziewanna jest w folklorze ludowym kojarzona z młodą, powabną dziewczyną. Jej jasnożółte kwiaty wydają się często jakby świeciły stąd pewnie porównanie zioła do świecy, także gromnicy stąd dziewanna gromnicza. Kojarzy się ją ze słońcem, złotem i miodem.
- Baba Jaga – namalowana przez Martynę jest przeciwieństwem Baby Jagi znanej z baśni braci Grimm. Powszechnie utrwaliła się postać Baby Jagi – jako brzydkiej czarownicy zjadającej dzieci, jest odrażająca, mieszka na skraju lasu w domku na kurzej łapce. Tymczasem ta postać w słowiańskim folklorze jest bardzo niejednoznaczna i przede wszystkim związana jest z mądrością czarownic, ochroną rodziny, lasu i istot tutaj żyjących. Przynajmniej tak ja rozumiem jej rolę. O niej jednak będę jeszcze pisała bo to obok Szeptuchy moja ulubienica
- Szeptucha – ta co wie, jasnowiedząca, jasnoczująca, jasnosłysząca mądra kobieta. Obecnie szeptuchy odzyskują swoją należną moc i nie boją się wychodzić z lasów, domów, bloków i szałasów. Mam nieodparte wrażenie, że co trzecia młoda dziewczyna i dojrzała kobieta pragnie zostać szeptuchą dostrzegając w tym wielki potencjał i wiedzę wielu pokoleń kobiet.
- Znachorka – ta co zna i również wie. Harmonizuje jako zielarka i korzysta z mocy przyrody.
- Mokosz z bratkami – bogini ziemi, wód i płodności związana nierozerwalnie z moją ukochaną Nocą i ciemnością. Wiosenna mokosz przynosi nam nieco inne dary bo wiąże się z wiosną zaś jesienna ta wrześniowa zbiera już posiane wcześniej plony.
- Noc kupały – dwie dziewczyny splątane ze sobą jednym warkoczem. Martyna jak pisze na swojej stronie https://mkowalska.art/pl/c/Obrazy-oryginaly/18. pozostawia odbiorcom własną interpretację pracy – czy to miłość, namiętność czy może siostrzana relacja. Tak czy inaczej Noc Kupały to święto miłości, namiętności i święto łączące żywioł ognia i wody gdy rozpalamy ogniska nad brzegami rzek tańcząc , plotąc wianki, puszczając na rzece , ozdabiamy ziołami domostwa i zwierzęta, celebrując tę najkrótszą noc w roku.
- Perun – on – na razie jedyny słowiański mężczyzna w mojej stodółce ale za to o ogromnej mocy. To władca piorunów i błyskawic. Jest potężny i strzeże mego miejsca.
- Ragna – wiedźma, czarodziejka. W niektórych kulturach to bogini śmierci i przeistoczenia.
Druga szeptucha strzeże mego domu. Jej obraz wisi nad posagową skrzynią na ganku tuż przed wejściem.
Dzięki tym boginiom, ich energii, w stodółce jest bardzo kolorowo, bardzo słowiańsko i po prostu pięknie. Lubię ich towarzystwo, ponieważ wzbogacają mnie i moje postrzeganie rzeczywistości. Ponadto tak jak ja każda z tych postaci kocha przyrodę ale nie jest jednoznaczna i taka oczywista. Pozornie negatywne cechy zebrane przez stulecia niosą w sobie tak naprawdę wiele mądrości, umiejętność stawiania granic, obrony rodziny czy własnych wartości. To też archetypy każdego z nas. Każda z nas kobiet nosi w sobie atrybuty Mokosz, Dziewanny, Baby Jagi, Szeptuchy, Ragny, Znachorki i pozostałych bogiń.
Na całą zimę zostawiam te niezwykłe dziewczyny w mej stodółce w towarzystwie jeszcze innych twórczyń. Trochę tam zimno ale te kobiety wiedzą jak sobie radzić w dzikiej przyrodzie, rozmawiają z wiatrem, ogniem, wodą, ptakami, wilkami i tym co niewidzialne dlatego zimno i chłód to dla nich żaden kłopot. Uczmy się od tych pięknych i mądrych dziewcząt .
Życzę pięknej podróży po odkrywanie ich mocy
Są w każdej z nas
Edyta Marja Wyban Bosonoga Eyra,
Dwernik 28.11.2024.
