wiedźmy bieszczadzkie robią dym

Blog|Filozfia wiejskiej gospodyni domowej|Holistyczne uzdrawianie|Nowy Blog|Terapeutka Gaja|Witarianizm

W ostatnim czasie dużo tutaj oczysty i witarianizmu więc aby zmienić nieco energię i zainteresować tych z Was, którzy nadal kochają gotowane posiłki, zapraszam już dzisiaj na jutrzejszy kociołek warzywny. Tak się składa, że naszych gości zaprosiliśmy na taki bieszczadzki kociołek przy ognisku dlatego nie omieszkam tutaj wrzucić relacji z tej „ceremonii”….Będą ziemniaki, kapusta i z kociołka i taka kiszona….i zobaczymy co tam jeszcze wymyślę dla naszych gości…..Tymczasem gorąco pozdrawiamy oboje z Pavlem

Wiedźmy w Bieszczadach robią dym a pośród dymu, znaleźć można kotły a w kotłach warzywa. Warzywny kociołek dla naszych gości prosty i jak mi doniesiono smaczny:-)….gotowałam go kilka godzin …Do warzywnego kociołka trafiły: kapusta, ziemniaki, por, cebula, cukinia, pietruszka, seler, marchew, natka pietruszki, szczypiorek na koniec. Do tego kapusta kiszona i ogórki kiszone… smacznego

 

Udostępnij artykuł na:

Poprzedni wpis
wdzięczność do jedzenia i motywator
Następny wpis
Bogactwo witariańskie. Feria barw i zapachów